Peninia zorganizowała candy.
Można zostać posiadaczką/posiadaczem ślicznościowego notesu.
Tym razem mi się poszczęści ...tym razem mi się poszczęści .../ to się nazywa pozytywne myślenie :)/
Wprawdzie ostatnio nie mam za dużo wolnego czasu
(można by rzec "czas przepływa mi przez palce")
i lato kusi do niesiedzenia w domu ale udało mi się skończyć
poniższy komplet.
Herbaciarka i zegar.
Pokryłam je bejcą a motyw truskawek namalowałam farbami akrylowymi.
To miała być szmaciana świnka z kieszonką na kostkę zapachową do szafy, a wyszedł jakiś bliżej nieokreślony gałgankowy stworek.
No cóż - trudno. Początki są trudne.
Przedstawiam zatem, moją debiutancką świnkę, na razie bezimienną :)