sobota, 18 grudnia 2010

Broszki z sutaszu


Od dawna podziwiałam biżuterię z sutaszu,
i teraz przed  Świętami zamiast wziąć się za porządki,
wzięłam się za szycie sutaszowych broszek.
Powstały dwie, mam nadzieję, że nie ostatnie.
Tymczasem muszę zrobić sobie przerwę,
bo kurz zalegający w domowych kątach czeka na wytarcie. 
Szycie takich drobiazgów okazało się bardzo wciągające
i już się nie mogę doczekać kiedy będę mogła 
usiąść spokojnie uzbrojona w igłe, nici, sutaszowe tasiemki i koraliki.





Pozdrawiam Was serdecznie życząc spokojnych i radosnych
Świąt Bożego Narodzenia. 




11 komentarzy:

Kaprys pisze...

O jej !!!
Broszki poprostu "czadowe"
Piękne !!!
Sprzątaj szybko i wracaj do szycia ;-)
Pozdrawiam Aga

raeszka pisze...

Cudne Ci wyszły :).

Asia i anioły pisze...

Są cudowne!!! Ja też potrafię zaniedbać dom kosztem robótek!!! Miłego sprzątania i Wesołych Świąt!!!! Buziaki świąteczne!!!

Dekupażownia Jagodzianki pisze...

Broszki są przepiękne i takie radosne!

Życzę spokojnych Świąt!

pozdrawiam, Jagodzianka.

savannah pisze...

Przesliczne, szczegolnie ta kwiatowa bardzo mi sie podoba :)

damar5 pisze...

Bardzo mi sie podobaja,mimo ,ze broszki to jedyna bizuteria ktorej nie nosze.
Pieknie wygladaja :)
Poz.Dana

Grasza44 pisze...

Dano broszki są super!!!Najbardziej mi się podoba ta fioletowa...jest cudna! Dana kochanie jeszcze raz Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku!

Rose pisze...

Broszki cudne!
Anielskich Świąt! :)

Karmeleiro pisze...

wow, niesamowite!!

Patchworld pisze...

Broszki prześliczne...bardzo oryginalne:)
Miłego świątecznego dnia życzę, pozdrawiam serdecznie, Ewa:)!

Lore Art pisze...

Chya nie będziesz miałą mi za złe tak wielu komentarzy? :) Twój sutasz jest pokręcony! W calym pozytywnym tego słowa znaczeniu!