Do mojej kolekcji broszek przybyło kilka nowych egzemplarzy.
Uszyłam je z tafty, satyny i jedwabnej żorżety.
To one - od lekkich po dostojne:)
...a, że będzie coraz cieplej ...
już wkrótce będzie można przypiąć, którąś z nich
do wiosennego płaszczyka.
Pozdrawiam Was ciepło w pierwszym dniu wiosny:)
do wiosennego płaszczyka.
Pozdrawiam Was ciepło w pierwszym dniu wiosny:)
6 komentarzy:
Piekne te Twoje broszki.Zapachnialo wiosna:)
Cuuudowne! ;)
Urokliwe broszeczki !!!
Pozdrawiam Aga
Turkusowe mnie urzekły z racji koloru, ale wszystko mają w sobie pazurrrek :)
ps. dziękuję za wizytę :)
broszki śliczne naprawdę :)
Pierwsze podobają mi sie szczególnie. Takie koloryy. :)
Prześlij komentarz