Przeleżały niewykończone prawie całą zimę,
nim sobie o nich przypomniałam.
Udało mi się ukończyć jedną z nich - zawieszkę w kształcie pierożka.
Ostatecznie postanowiłam zrobić z niej małą torebkę .
Teraz wystarczy nasączyć ją kilkoma kroplami
olejku różanego i może spokojnie wisieć w szafie.
Bardzo Wam dziękuję za odwiedziny
i tak miłe komentarze,
które dodają mi twórczych skrzydełek:)
Życzę słonecznej niedzieli:)
5 komentarzy:
Fajnie mieć takie małe, pachnące cuda w szafie :)
sama mam w szafie jaśminowe torebeczki, ale gdzie mi tam do Twoich cudeniek... ;-)
Che, che - zapachowe pierożki ;)
Pozdrawiam, Jagodzianka.
Cudownie mieć takie pachnidełka w szadie, na dodatek w takim pięknym wydaniu :)
bardzo mi się podoba ta zawieszka :)
Prześlij komentarz