Nim się pojawiły minął jakiś czas.
Powstawały przeważnie wieczorami , w wolnych chwilach.
Oprócz przyjemności tworzenia działały jak "antystresowniki":)
Szydełkowanie odstresowuje, tych którzy nie wierzą, że to prawda
zachęcam by spróbowali.
Oto one, dwa szydełkowe kociaki.
|
Kot Benek -typ poważnego kocura, melancholika. Ponieważ powstawał w czasie letnich
lecz chłodnych deszczowych wieczorów potrzebował czapeczki i szalika. Lubi wygrzewać się w promieniach słonecznych,
robi to z umiarem ponieważ nie cierpi upałów. Zaprzyjaźniony z pewną myszą.
Marzy o wyprawie na na Grenlandię.
|
|
|
| |
|
|
|
Kot Anatol - wesołek i żartowniś. Kolekcjoner papuzich piórek,
których pokaźną kolekcję nosi w swojej zielonej torbie.
Ostatnie lata spędził na pewnym atolu wśród raf koralowych,
turkusowego morza i złocistej plaży
co nieodwracalnie odbiło się na jego ubarwieniu.
Potrzebuje dużo czułości. |
| | |
|
12 komentarzy:
Danusiu one są super! Bardzo mi się podobają i ciągle się uśmiecham na ich widok! ;)
Buźka zdolna Kobieto!
O świetne kotki, nie wiem czy mój zwierzak byłby zadowolony z takiego towarzystwa, ale na mnie robią bardzo miłe wrażenie :)
http://antyimaginacja.blogspot.com
niesamowite te kocurki :) i z charrrrrakterem :)
Jakie fajne!
Anatol skradł me serce! :)
Ekstra koty!!!
Benek albo Anatol... już nie wiem który bardziej mi się podoba;-)
Jejku jakie czaderskie! ;o) Jeden fajniejszy od drugiego!
Oj ten Anatol, dla mnie też wpadł w oko:))
Obledne! Zakochac sie w nich mozna od pierwszego wejrzenia:)
Wspaniałe kocury :)
Te kociaki są rewelacyjne, nie widziałam wcześniej tak sugestywnie przedstawionych szydełkowych kotków - brawo!
czy to co wykonujesz jest na sprzedaz?
Pozdrawiam :)
Basia
Basiu, można kupić moje prace:)
Prześlij komentarz