Różowa Eufrozyna

Przedstawiam "Eufrozynę" - broszkę w kolorach różu, lawendy i szarym.

Jest trochę inna niż te, które szyłam do tej pory.

Voilà :)

Pozdrawiam i życzę miłego tygodnia:)

Godzina pąsowej róży

W czasie gdy ją szyłam, a poświęciłam jej więcej niż

jedną godzinę, jakoś tak mimochodem przypomniała mi się książka

przeczytana w dzieciństwie - " Godzina pąsowej róży"
autorstwa Marii Krüger.

I tak zostało, chociaż moja róża jest raczej w kolorze bordo:)

Pozostaje mi tylko przyszyć do niej  zapięcie 

i posłuży jako broszka.

Chcę kolorów...

Już dodyć mam tych zimowych szarości,

tęsknię za kolorami wiosny.

Nadrabiając sobie te niedobory kolorystyczne

uszyłam kilka broszek w energetycznych barwach.

Oto one:

Życzę kolorowej niedzieli:)

Kot Herbatnik i przyjaciele

Kotek Herbatnik zaprasza na filiżankę herbaty z dzikiej róży i malin

w towarzystwie swoim i swoich przyjaciół.

Kolejne kotki z masy solnej

dołączyły do kolekcji w Galerii Unikalni

i czekają, aż je ktoś przygarnie :)

W bieli

Wprawdzie wiosna coraz bliżej ale za oknem znowu zrobiło się biało.

W zgodzie z tą kolorystyką zapraszam Was do obejrzenia  kilku broszek, 

które ostatnio zrobiłam.

I jeszcze jedna w barwach bieli i czerni z motywem pirackiej bandery.

Od tej bieli zrobiło mi się jeszcze zimniej... idę się rozgrzać kubkiem herbaty z rumem:)

Pozdrawiam Was ciepło i w dalszym ciągu zapraszam do

 udziału w moim CANDY.

W pomarańczy i brązie

Na wstępie chciałabym Wam podziękować za owiedziny i komentarze,

zwłaszcza tak liczne pod poprzednim postem.

Nie przypuszczałam, że kotki będą się tak podobać.

Jest mi szalenie miło z tego powodu:)

Chciałabym podziękować również Graszy

za to, że obdarowała mnie wyróżnieniem.

Trochę złamię zasady i nie wypiszę osób, do których

podałabym je dalej.

Jest tyle blogów, do których zaglądam i podziwiam 

pokazane w nich prace.

Wyróżnieniem tym obdarowuję, wszystkich twórczo zakręconych, 

wszystkie osoby z pasją, które znam bądź też nie

osobiście lub  wirtualnie.

Na koniec tego przydługiego wpisu

(jak dla mnie, jestem raczej oszczędna w słowach- przynajmniej na blogu)

przedstawiam kilka nowych broszek.

Dziś w energetycznej pomarańczy z odrobiną brązu.

Kocurki

Cztery kotki o wesołych pyszczkach 

i figlarnych oczkach z utęsknieniem

czekają na WIOSNĘ

(Kotki ozdobiłam decoupage)