Postanowiłam zrobić sobie odskocznię od tych szarości i namalowałam taki oto obrazek (akwarelę).

Nazwałam go "Moje Ja".
Obrazek przedstawia mnie (oczywiście w przenośni, bo nie jest moim portretem).
Jak zwykle bujam w obłokach a te kolorowe ptaszęta to moje myśli (hipotetycznie, ponieważ nie zawsze są tak kolorowe).
A na dodanie sobie skrzydeł, humoru, nadziei ... lub innych pozytywnych emocji proponuję wysłuchanie piosenki
Marka Grechuty.
Jest jak promień słońca w dżdżysty dzień (przynajmniej dla mnie).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz