Właściwie, to miałam zająć się zupełnie czymś innym,
ale chodził za mną , chodził...aż się zmaterializował.
Przedstawiam zająca Felixa i jego wcielenia.
Na razie na sześć nastrojów ducha -
Na razie na sześć nastrojów ducha -
wesoły, rozważny i romantyczny... a nawet z "muchami w nosie":)
Dziękuję za odwiedziny i komentarze.
Życzę słonecznego dnia:)
10 komentarzy:
Świetne są! Gratuluję pomysłu ;)
O jaki on radosny i słodki. Ten koralikowy zawładnął moim sercem ;)
Pozdrawiam, Jagodzianka.
Zachwycające :) Trudno wskazać, który najbardziej mi się podoba :) Są czarujące.
Są po prostu rozkoszne! ;)
Miłego dnia!
Zajączki są rewelacyjne:) I każdy ma inną minkę;) Świetny pomysł:)
Danuśka, powalasz mnie na kolana!!!Rozkoszne są te zające...co jeden, to ciekawszy - buziole mają tak śmieszne i urokliwe, że tylko je buziaczkami obsypać!!! Gratuluję pomysłu i pozdrawiam serdecznie.
fantastyczne te zajączki, aż buzia się do nich śmieje :)
O Jesu!!! te kicajce są takie słodkie!!! Zakochałam się!!! Pomysł świetny!! Pozdrawiam cieplutko moją MISTRZYNI!!!!
Jaki śliczny:)naprawde! pozdrawiam Panią i Felixa:)
heheh bardzo fajne te zajączki !
Prześlij komentarz