wtorek, 8 marca 2011

Sześć wcieleń Zająca Felixa


Właściwie, to miałam zająć się zupełnie czymś innym, 
ale chodził za mną , chodził...aż się zmaterializował.
Przedstawiam zająca Felixa i jego wcielenia.
Na razie na sześć nastrojów ducha - 
wesoły, rozważny i romantyczny... a nawet z "muchami w nosie":)






Dziękuję za odwiedziny i komentarze.
Życzę słonecznego dnia:)



10 komentarzy:

ecila pisze...

Świetne są! Gratuluję pomysłu ;)

Dekupażownia Jagodzianki pisze...

O jaki on radosny i słodki. Ten koralikowy zawładnął moim sercem ;)

Pozdrawiam, Jagodzianka.

Calima pisze...

Zachwycające :) Trudno wskazać, który najbardziej mi się podoba :) Są czarujące.

Rose pisze...

Są po prostu rozkoszne! ;)
Miłego dnia!

atteo pisze...

Zajączki są rewelacyjne:) I każdy ma inną minkę;) Świetny pomysł:)

Grasza44 pisze...

Danuśka, powalasz mnie na kolana!!!Rozkoszne są te zające...co jeden, to ciekawszy - buziole mają tak śmieszne i urokliwe, że tylko je buziaczkami obsypać!!! Gratuluję pomysłu i pozdrawiam serdecznie.

Ewa pisze...

fantastyczne te zajączki, aż buzia się do nich śmieje :)

Asia i anioły pisze...

O Jesu!!! te kicajce są takie słodkie!!! Zakochałam się!!! Pomysł świetny!! Pozdrawiam cieplutko moją MISTRZYNI!!!!

Rękodzieło-art.pl pisze...

Jaki śliczny:)naprawde! pozdrawiam Panią i Felixa:)

Karkakg pisze...

heheh bardzo fajne te zajączki !