czwartek, 24 marca 2011

Żywia


Bardzo dziękuję za, tak pozytywne komentarze
zostawione pod poprzednim postem:)
To dla mnie ogromnie miłe i motywujące.

Dzisiaj przedstawię kolejną broszkę z serii kobiecych twarzy.
Żywia - Słowianka, a właściwie Lechitka znad Gopła
o włosach koloru dojrzałego zboża splątanych w niebieskie wstążki.




Do wykonania broszki użyłam sznurka, jedwabnej tasiemki,
kamieni - koralu barwionego na niebiesko i marmurowych koralików.
Twarz, podobnie jak w poprzedniej broszce, to efekt decoupage na tkaninie.

Pozdrawiam słonecznie  i ponownie zapraszam do
udziału w mojej zabawie.


10 komentarzy:

Rose pisze...

Mimo, że to nie moja kolorystyka szaleńczo mi się podoba! ;) Czekam na dalsze z niecierpliwością i oczywiście napiszę Ci szczerze, że zazdroszczę tak pozytywnie talentu!
Pozdrawiam wiosennie...

Ewa pisze...

chyba użyła jakiegoś lechickiego zaklęcia, bo patrzę, patrzę i wzroku nie mogę oderwać... kolory zdecydowanie moje (co piszę mając na sobie turkusowe rajstopy i takoweż kolczyki) ;))

Grasza44 pisze...

Danusiu, bardzo oryginalna ta broszka!!! Masz przeogromny i jak widać nie wyczerpany "wór" pomysłów:)))Pozdrawiam serdecznie.

Ewa pisze...

z pewną taką nieśmiałością zapraszam po odbiór wyróżnienia :)

Annasza pisze...

Piękne prace u ciebie powstają, zwłaszcza broszki ogromnie mi się podobają :))

babcia marynia pisze...

Broszka przepiękna.Jestem pod wielkim wrażeniem Twoich prac.
Cieplutko i wiosennie pozdrawiam.

akcesoria-z-modeliny.blog.onet.pl pisze...

Bardzo ładna i oryginalna broszka. Masz super pomysły :)

Rękodzieło-art.pl pisze...

śliczna..:)

kamarek pisze...

Niesamowicie oryginalna.

ROMA pisze...

Ciekawa inspiracja i oryginalny pomysł. Materiały użyte do projektu fantastycznie się komponują. Podoba mi się!!!