wtorek, 21 lutego 2012

Na różowo


Dzisiejszy wpis będzie w dziewczyńskich kolorach, 
tj. pastelowo z przewagą różowego.
Jeszcze w ubiegłym roku zaczęłam dziergać 
szydełkową lalkę, nareszcie skończyłam.
Poniżej Karolcia w bikini. 
Muszę jeszcze uszyć jej ubranko
ale... no właśnie trzeba wyciągnąć maszynę do szycia 
i wykonać całą masę czynności.
Gdy tymczasem zagościł u mnie jakich 'szyciowy niechciej'.
Oto Karolcia w towarzystwie  "Słoninki"


A na końcu mądra sowa szydełkowa:)


Pozdrawiam Was słonecznie:)

4 komentarze:

Monika pisze...

Niezłe bikini, czyżby miała też różowe kolanówki? :-) Sowa przepiękna - nic dodać nic ująć.

pozdrawiam i zapraszam na Candy do mnie w Art shaker by Monique.

Katarzyna pisze...

Karolcia i słoninka są fantastyczne!! Sówka tez nie gorsza oczywiście :)

Agnieszka Arnold pisze...

Piękne twory!
Ja zawsze podziwiam szydełkowych i drucianych maniaczy oraz hafciarki wszelakie:D
Bo ja do tego drygu i cierpliwości nie mam.
Sowa skradła moje serduszko!

ashki pisze...

Karolcia jest świetna:) Mam chyba ze trzy gotowe lalki ale tak nie lubię robić ubranek, że leżą sobie biedne, golusieńkie i czekają aż się nad nimi zlituję;)